Artykuły

Polmos będzie miał problemy?

Nie milkną echa marketingowej afery, którą wywołał wpis na fanpage'u wódki Żytniej Ekstra. Prezydent miasta Lubin zapowiedział pozew przeciwko firmie z Bielska-Białej. Przewodniczący miejscowej "Solidarności" złożył w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

polmos, konferencja prasowa
Konferencja prasowa w Lubinie · fot. lubin.pl


Przypominamy, że dwa dni temu na fanpage'u wódki Żytniej Ekstra pojawiło się zdjęcie tragicznych wydarzeń lubińskich w 1982 roku, okraszone humorystycznym podpisem. Pisaliśmy o tym w artykule "Faux pas Polmosu Bielsko-Biała". Za zaistniałą sytuację przeprosiła zarówno agencja marketingowa, obsługująca producenta wódki Żytniej Ekstra, jak i dyrektor spółki Polmos Bielsko-Biała. Mimo wszystko firma z Bielska-Białej może mieć spore problemy.

Podczas wczorajszej konferencji prasowej prezydent Lubina zapowiedział, że w imieniu miasta zamierza wytoczyć firmie Polmos Bielsko-Biała proces. - Zwrócimy się także do firmy Polmos z propozycją, żeby przygotowała i sfinansowała kampanię informacyjną - poinformował Robert Raczyński.

polmos
Zdjęcie wykorzystane na fanpage'u Żytniej Ekstra w albumie upamiętniającym zbrodnię lubińską · fot. lubin.pl


Zarząd Regionu NSZZ "Solidarność" Zagłębie Miedziowe uchwalił stanowisko, w którym wyraził oburzenie wobec zaistniałej sytuacji i poinformował, że sprawa zostanie skierowana do organów ścigania celem ukarania winnych. - Nie ma akceptacji dla profanacji oraz nieetycznego i niemoralnego bezczeszczenia pamięci Michała Adamowicza oraz pozostałych zastrzelonych i rannych tego tragicznego w skutkach dnia Zbrodni Lubińskiej - napisano w dokumencie.

Bogdan Orłowski, przewodniczący ZR Zagłębie Miedziowe złożył w prokuraturze zawiadomienie "o możliwości popełnienia przestępstwa przez wykorzystanie do promocji wódki marki Żytnia zdjęcia Zbrodni Lubińskiej ukazującego zamordowanego Michała Adamowicza z podpisem "Kac Vegas? Scenariusz pisany przez Żytnią".

Autor wykorzystanej fotografii również podejmie kroki prawne względem Polmosu, gdyż ten nie posiadał praw do jego zdjęcia. - Nie zostawię tego. To ewidentna kradzież i jeszcze w takim kontekście - mówił w rozmowie z dziennikarzami fotograf Krzysztof Raczkowiak.

ab / bielsko.info

© 2009 - 2024 pless intermedia. Wszelkie prawa zastrzeżone.